2.05.2013

05. Kwietniowi denkowcy

Witajcie :* Wstałam dziś dosyć późno, ledwo się obejrzałam a tu już 16 czyli prawie wieczór - dzień lenistwa, obijania się i nic nie robienia, pięknie. Dopiero za tydzień w piątek idę do szkoły także wrócę super wypoczęta z siłą do poprawiania ocen. Tak poza tym to miło by było gdyby w końcu było jakieś 25-30 stopni i żeby w końcu największa bladziocha mogła się opalić :)

Przechodząc do tematu posta dzisiaj pokażę wam moje zużycia miesiąca kwietnia. Dużo tego nie ma, mało też nie także miesiąc uważam za całkiem udany pod względem zużyć. Jeżeli coś was szczególnie zainteresowało, napiszcie a na pewno pojawi się recenzja tego produktu.
1. Szampon Pantene ProV Intensywna Regeneracja - ostatnio pokazywałam go w nowościach bo kupiłam już kolejne opakowanie. Uwielbiam ten szampon za zapach !
Żel do higieny intymnej Intimea (biedronka) - Najlepszy zapach spośród wszystkich żeli jakich używałam. Jak dla mnie przebija wszystkie żele do higieny intymnej z ziaji (chociaż są bardzo dobre) ale ten biedronkowy żel to mój faworyt! Cena około 4 zł.
2. Ocet Malinowy do włosów Marion - Bardzo przyjemny zapach, który później pozostaje na włosach. Zmiękcza i ułatwia rozczesywanie. Kupiony za 8 zł we wrześniu, nie był używany codziennie i wystarczył na bardzo długo.
Deodorant Fa Nutri Skin 0 % Alcohol - I do tego produktu skusił mnie cudowny zapach. Nigdy nie byłam fanką firmy FA jednak teraz ten produkt będzie często gościł w mojej kosmetyczce. Cena około 10 zł
Pantene Pro-V Aqua Light - Było to moje chyba 5 opakowanie i z pewnością kupię kolejne. Jest to bardzo lekka i delikatnie pachnąca odżywka, która z pewnością nie obciąży naszych włosów, cudowna.
3. Dove Go Fresh Revive (granat i werbena cytrynowa) - Przyjemnie nawilża i słodko pachnie. Kupiłam raz aby wypróbować ale raczej do niego nie wrócę. Około 8 zł.
Nivea, Diamond Touch Olejek pod prysznic - Olejkiem bym tego nie nazwała, dla mnie jest to typowy żel. Zapach powala na kolana i jest to mój ulubiony żel ever, zawsze do niego wracam i za niedługo lecę po nowe opakowanie.  Jak dla mnie jest to idealny żel na lato ponieważ zapach idealnie odzwierciedla tą porę roku, spróbujcie koniecznie. Około 12 zł.
4. Ziaja Krem bionawilżający z białą herbatą - Moje drugie opakowanie, zapach mleczny, dosyć neutralny. Nie miałam żadnych dziwnych niespodzianek podczas stosowania tego kremu, ładnie nawilżał twarz i podczas jego stosowania skóra się mniej przetłuszczała. Na razie odstawiłam ten krem na rzecz innego ale z pewnością do niego wrócę. Około 6 zł
Vipera [123] - miałam ten lakier prawdopodobnie 4 lata a dopiero niedawno zaczął mi gęstnieć, wielki plus dla tej firmy !
Miss selene [212] - Oprócz koloru niestety więcej plusów tutaj nie widzę. Lakier kupiony we wrześniu, mało razy użyty a już cały zgęstniały, w sumie nie ma co się spodziewać po cenie 3 zł więc możliwe, że kiedyś kupię jeszcze inne kolorki.


Miałyście przyjemność używać tych produktów?
Piszcie czy odpowiada wam schemat pisania moich postów.
Buziaki:*

2 komentarze :

  1. A ja uwielbiam żele pod prysznic DOVE, mają tak delikatną konsystencję i kremową ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Musze wypróbować tą wersję płynu do higieny intymnej którą polecasz:) Do tej pory miałam tylko do czynienia z tą wersją mleczno-białą:)

    Zainteresowałaś mnie tym kremem z Ziaji, musze się za nim rozejrzeć:)
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń

DZIĘKUJĘ ślicznie za każdy komentarz, wiele to dla mnie znaczy :*